Płomień Morawsko 3:1 (2:0) MKS Kańczuga
Bramki:
1:0 11` Marcin Gołębiowski - rzut karny
2:0 13` Marek Pajda - as. Marcin Gołębiowski
3:0 85` Grzegorz Owarzany - as. Marek Pajda
3:1 90` Florek
Płomień: Sochacki, Pajda Ł, Sawa (63` Hulak - 90` Żołyniak), Kuziemko Mat, Kuźniar, Zaprutkiewicz (84` Kuziemko P), Gołębiowski, Pajda M, Pelc, Skiba A, Lizak (76` Owarzany)
MKS Kańczuga: Rypnorskyi, Borcz Ł (76` Cieleń), Borcz K, Protsyk, Słysz W, Zięba, Florek, Grzebyk, Krupa, Słysz P (46` Mazur), Cichy
Kartki żółte: A. Skiba, Żołyniak --- K. Borcz, Zięba, Florek, Grzebyk, Krupa
Sędziowali: Łukasz Olech - Sebastian Rozenbajgier, Bartosz Stypka (Przemyśl)
Zawodnik meczu: Szymon Kuźniar
Widzów: ok. 150 osób
więcej w rozwinięciu >>>
Płomień w dzisiejszym meczu miał jedno zadanie - za wszelką cenę zdobyć 3 punkty. Bardzo dobrze ułożył się nam początek meczu, ponieważ w 11 minucie w polu karnym jest faulowany Artur Skiba, a bramkę zdobywa Marcin Gołębiowski. Chwilę później Dawid Lizak świetnie podaje do Marcina Gołębiowskiego, a ten posyła prostopadłą piłkę do Marka Pajdy. Marek takiej okazji nie zmarnował i w 13 minucie prowadzimy już 2:0. Przed bramkami Płomienia nie było nam jednak do śmiechu, ponieważ w 5 minucie Cichy stanął oko w oko z Jakubem Sochackim, jednak nasz bramkarz pokazał swoje umiejętności i odbił piłkę nogą. Po naszych dwóch bramkach w zawodników Płomienia wstąpiło trochę spokoju, jednak cały czas nadarzały się okazje, po których mogliśmy zdobyć kolejne bramki.
Po zmianie stron MKS zaczął grać lepiej, nasz zespół natomiast postawił na grę z kontry i jedną okazję, którą warto wspomnieć jest stracona szansa przez Artura Skibę. Artur otrzymał piłkę od Marcina Gołębiowskiego, jednak niedokładnie podał do Marka Pajdy i podanie przeciął bramkarz gości - Rypnorskyi Ihor. Kilka razy naszym kibicom zadrżały serca po akcjach MKS'u, jednak czujnie w tym dniu grała obrona a w szczególności Szymon Kuźniar. W 85 minucie kapitalną akcję przeprowadził Kamil Hulak - przebiegło on przy lini bocznej ok. 50 metrów omijając przy tym zawodników MKS-u, przy polu karnym gości podał do Marka Pajdy a ten odegrał do Grześka Owarzanego. Grzegorz takiej okazji nie zmarnował prowadziliśmy już 3:0. W 90 minucie chwilę zawahania wykorzystał Florek uderzając pod samą poprzeczką.
Graczem meczu został wybrany Szymon Kuźniar za świetną grę w dzisiejszym meczu.
Za tydzień kolejny mecz, tym razem podopieczni Jarosława Kosa pojadą do Przemyśla aby tam zmierzyć się z Czuwajem. Spotkanie zaplanowano na godzinę 16:00.