Zorza Zarzecze 0:3 (0:2) Płomień Morawsko
Bramki:
0:1 35` Marcin Gołębiowski - as. Marek Pajda
0:2 42` Marcin Gołębiowski - rzut karny
0:3 82` Grzegorz Owarzany - as. Dawid Lizak
Zorza Zarzecze: Rząsa D, Ciesielski (42` Wojtaszek), Sowiński, Nowosiad (57` Kudła), Rząsa R, Stecko, Luch, Ziętek (70` Gliniany), Szczepański (39` Tytuła), Pakuła, Majkutowski (72` Mikołajek)
Płomień: Sochacki, Pajda Ł, Kuźniar, Kuziemko M, Hulak, Skiba K (68` Owarzany), Sawa (64` Żołyniak), Kuziemko P, Gołębiowski, Lizak (87` Skuratko), Pajda M
Kartki żółte: Mikołajek --- Pajda Ł, Sawa
Czerwona kartka: Rząsa D - faul na zawodniku
Sędziowali: Damian Kublas - Hubert Poczekajło, Kazimierz Buryło (Jarosław)
Widzów: ok. 100 osób.
więcej w rozwinięciu>>>
W dzisiejszym meczu byliśmy pełni obaw, wiedzieliśmy, że będzie to mecz, który do łatwych nie należy i jeśli stracimy punkty to będzie spory spadek w tabeli. Okazało się, że były to tylko obawy. W pierwszej części spotkania przez pierwsze 10 minut to gospodarze dyktowali tempo gry. Z czasem nasi zawodnicy rozpracowali mechanizm sterujący zawodnikami Zorzy i nasze akcje sprawnie przechodziły w pole karne gospodarzy. Swoją okazję gospodarze mieli w 6 minucie, jednak na posterunku czuwał Jakub Sochacki. W 13 minucie dobrą szansę miał Marek Pajda jednak jego strzał po ziemi i pod wiatr nie sprawił problemu bramkarzowi Zorzy. Pięć minut później "Maro" próbował swoich sił przy rzucie wolnym, jednak i tym razem piłka nie wpadła do bramki, tylko przeleciała kilka centymetrów nad poprzeczką. W 32 minucie Dawid Lizak miał dobrą okazję, ale strzał był niecelny. 3 minuty później Marek Pajda podaje do Marcina Gołębiowskiego a ten strzałem z 20 metrów pod poprzeczkę nie daje szans bramkarzowi. Zorza Zarzecze miała świetną okazję z rzutu wolnego, kiedy uderzał Stecko, lecz i tym razem Jakub Sochacki pokazał swój kunszt bramkarski i nie pozwolił na to aby nasza ekipa straciła bramkę. W 41 minucie Dawid Lizak otrzymał dobrą prostopadłą piłkę i wyszedł sam na sam z bramkarzem, ten jednak faulował Dawida w polu karnym. Sędzia Damian Kublas bez wahania wskazał na wapno i ukarał Dariusza Rząsę czerwoną kartką. Po chwili Ciesielskiego zmienił Wojtaszek - rezerwowy bramkarz. Kibice Zorzy mieli nadzieję, że bramkarz poradzi sobie ze strzałem. Do piłki podszedł Marcin Gołębiowski i po raz drugi w tym meczu trafił do siatki rywala.
W drugiej połowie już w 49 minucie okazję miał Marek Pajda, jednak jego strzał ponownie minął światło bramki. Mimo braku jednego zawodnika piłkarze Zorzy zagrali lepiej drugą część spotkania i chwilami byli zespołem, który przeważał na boisku, co pokazało jak silnym są zespołem. W 54 minucie dobrą okazję miał Luch, zmarnował on swoją szansę posyłając piłkę nad poprzeczką. Mając korzystny rezultat Płomień postanowił grać z kontry i opłaciło się to w 82 minucie. Dawid Lizak idealnie w tempo podał do Grzegorza Owarzanego. Wyszedł on sam na sam z bramkarzem i strzałem w długi róg po ziemi pokonał golkipera i tym samym zgasił płomyk nadziei w sercach kibiców Zorzy Zarzecze. Do końca spotkania kontrolowaliśmy sytuację na boisku, a w 92 minucie dobrą okazję miał Kamil Hulak, kiedy to podawał do niego Grzesiek Owarzany. Piłka jednak wylądowała zbyt daleko od nogi Kamila i musiał on najpierw przyjmować.
Po końcowym gwizdku nasz zespół miał powód do radości, bowiem awansowaliśmy w tabeli na trzecie miejsce. Za tydzień kolejne spotkanie - naszym rywalem będzie KS Kisielów - Pełnatycze - spotkanie zaplanowany na 14:00