Płomień Morawsko 1:0 (0:0) San Hureczko
Bramki:
1:0 87` Hulak Kamil - as. Szuflita Paweł - strzał po ziemi z 16 metrów
Płomień Morawsko: Świst Waldemar, Pajda Łukasz (55` Sawa Tomasz), Kuźniar Szymon, Szuflita Paweł, Mrozowicz Tomasz, Kalemba Jakub (89` Gwóźdź Kamil), Stawiarski Mariusz, Pilch Kamil, Pajda Marek, Hulak Kamil, Adamarek Kamil (83` Lorynowicz Patryk)
San Hureczko: Przybyszek Łukasz, Fedak Arkadiusz, Horak Krystian (63` Kazimir Paweł), Krajewski Paweł, Delikat Paweł, Kazek Adrian, Gosa Arkadiusz, Bzdoń Dariusz, Czernicki Kacper (75` Delikat Łukasz), Farian Wojciech, Gierczak Mateusz
Kartki żółte: Adamarek Kamil, Stawiarski Mariusz, Pilch Kamil oraz 2x Bzdoń Dariusz, Gosa Arkadiusz, Krajewski Paweł
Czerwone kartki: Bzdoń Dariusz (75` konsekwencja dwóch żółtych kartek)
Sędziowali: Krzych Piotr - Michalec Dariusz, Pachołek Radosław (Lubaczów)
Widzów: ok. 150 osób
więcej w rozwinięciu>>>
Kibice w Morawsku obejrzeli ciekawy mecz w którym Płomień nacierał na bramkę rywala a goście skupili się na bronieniu całym zespołem dostępu do bramki i wyprowadzaniu kontr, których było jak na lekarstwo. Dopiero w końcówce meczu zawodnicy z Hureczka zaatakowali i zostali błyskawicznie skarceni przez drużynę Jarosława Kosa. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Płomienia.
Od początku meczu Płomień narzucił swój styl gry i konsekwentnie dążył do stworzenia klarownej sytuacji do zdobycia bramki. W 21 minucie Kamil Adamarek otrzymał dobrą piłkę od Marka Pajdy i uderzył na bramkę, lecz pewną interwencją popisał się Przybyszek. Chwilę później Marek Pajda strzelał z dystansu, tym razem też udanie interweniował bramkarz gości. W odpowiedzi w 32 minucie Fedak oddał strzał z boku boiska a piłka odbiła się od spojenia bramki Płomienia. Po koniec pierwszej połowy Kamil Hulak otrzymał piłkę dośrodkowaną z boku boiska i uderzył na bramkę, lecz piękną paradę zanotował na swoim koncie Łukasz Przybyszek. Świetną okazję zmarnował w pierwszej połowie Marek Pajda, który otrzymał piłkę za obronę i znalazł się oko w oko z bramkarzem Sanu, lecz naciskany przez dwóch obrońców oddał zbyt lekki strzał i piłkę wyłapał bramkarz gości.
W drugiej części meczu długo musieliśmy czekać na klarowną okazję do zdobycia bramki. Jedna z stworzonych sytuacji to akcja z 79 minuty kiedy Kamil Pilch zagrał piłkę z środka boiska do Kamila Hulaka a ten z 10 metrów strzelił, lecz piłka ostemplowała słupek bramki. Po chwili znów świetną okazję zmarnował Kamil Hulak, który tym razem uderzał z przed pola karnego a piłka przeleciała obok słupka. Po tej akcji goście mimo gry w osłabieniu (w 75 minucie Dariusz Bzdoń opuścił boisko po czerwonej kartce) rzucili się do ataku i poszli na wymianę ciosów z Płomieniem. W 87 minucie Paweł Szuflita posłał precyzyjne podanie do Kamila Hulaka, a ten strzałem po ziemi z 16 metrów pokonał bramkarza gości. Do końca spotkania wynik już nie uległ zmianie.